Witaj w dzisiejszej odsłonie newslettera Świat Web3, w którym dwójka pasjonatów stara się rozwikłać zagadki technologii blockchain, NFT, metaverse, DeFi oraz crypto.
Subskrybuj, aby co czwartek otrzymać dawkę wiedzy na temat projektów web3.
Czy jesteś może usługobiorcą w znanej sieci telekomunikacyjnej na 3 litery zaczynającej się od U.. i korzystasz z internetu domowego udostępnianego przez router? Nie wiem, czy wiesz, ale jesteś także osobą, która udostępnia możliwość połączenia się do twojego routera innym osobom z takim samym pakietem. Z jednej strony jest to fajne rozwiązanie, ponieważ masz dostęp do WiFi poza zasięgiem domowym, jednakże, czy nie jest to trochę nieuczciwe? Finalnie gdybym nie chciał, aby ktoś korzystał z tej możliwości, nie mogę tego wyłączyć. Nie jestem także jakoś specjalnie nagradzany za udostępnianie tej sieci, ani nie mam z tego też względu żadnych zniżek. Niestety tak to trochę jest z obecnymi monopolistami, którzy rządzą dalej scentralizowanym światem.
Na szczęście mamy blockchain oraz Web3, gdzie staramy się tę władzę, przynajmniej trochę, przekazać do naszych rąk. W dzisiejszej edycji Świata Web3 opiszę projekt, który ma odpowiedź na powyższy problem oraz ukazuje ciekawe możliwości Internet of Things (IoT) w inteligentnych miastach przyszłości.
Agenda:
Internet of Things
Założenie Helium
Zasada działania Helium
Zastosowanie Helium
Na czym polega „Smart City”?
Tokenomia
Podsumowanie
Internet of Things
Zanim przejdziemy do Helium, chciałbym na chwile wytłumaczyć, czym tak naprawdę jest pojęcie Internet of Things, które często także nazywa się w języku polskim internetem rzeczy. IoT opisuje sieć obiektów fizycznych osadzonych w czujnikach, urządzeniach i innym oprogramowaniu. Każda technologia, która łączy się i przesyła dane z innymi urządzeniami, systemami lub sieciami (takimi jak inteligentne lodówki, smartfony, elektryczne skutery) można określić mianem IoT. Jest to obiecujący rynek wart ponad 384 miliardy dolarów, a Helium jest jednym z liderów niszy kryptowalutowej próbujących zdobyć kawałek rynku i rozwiązać problem np. elektrycznych hulajnóg.
Założenie Helium
Firma Helium Inc została założona w 2013 roku jako startup telekomunikacyjny z siedzibą w San Francisco w Kalifornii. Nie zaczynała jednak jako firma ani związana z kryptowalutami, ani z blockchainem. Jej założyciele Amir Haleem i Shawn Fanning początkowo próbowali zbudować sieć bezprzewodową o dużym zasięgu, peer-to-peer w konwencjonalnym, starym stylu - namawiając ludzi i firmy do inwestowania w projekt i zakładania swoich hot-spotów i łączenia ich razem. Jednak nie udało im się zebrać wystarczającej liczby uczestników i projekt utknął w martwym punkcie.
Podobno w 2017 roku, kiedy firma nie mogła już znaleźć jakiegokolwiek finasowania i zbliżała się do bankructwa pewien inżynier zasugerował, że więcej osób może być skłonnych do ustawienia hot-spotów, jeśli będą w zamian zarabiać kryptowaluty. Pomysł ten podobno narodził się przy porządnej popijawie ze szkocką whisky, jednakże pomysł okazał się bardzo trzeźwy.
Człowiek tonący chwyta się brzytwy, więc tutaj firma porzuciła swój stary model biznesowy dając ostatnią szansę krypto i postawiła na kompletnie nowy model. Zamiast budować sieć samodzielnie, uczynili ją w pełni zdecentralizowaną i pozwolili użytkownikom budować ją samodzielnie poprzez zakup i podłączenie własnych hot-spotów. Uczestnicy byliby opłacani w tokenach kryptowalutowych i mieliby możliwość głosowania nad proponowanymi pomysłami zmian w sieci, w zależności od ilości tokenów, które posiadają.
Nowy model, który został wydany w 2019 roku, okazał się strzałem w dziesiątkę. Fani kryptowalut ścigali się, aby założyć hot-spoty Helium i zacząć generować tokeny kryptowalutowe. Handlowali wskazówkami na Reddicie i YouTube, aby zwiększyć zasięg swoich hot-spotów, montując je do wysokich budynków lub umieszczając anteny na swoich dachach.
Zasada działania Helium
Helium to bezprzewodowa sieć oparta na blockchainie dla urządzeń "Internet of Things", która jest zasilana swoją własną kryptowalutą (HNT). Sieć składa się z routerów zwanych hot-spotami, które mogą wysyłać małe ilości danych na duże odległości za pomocą częstotliwości radiowych. Te specjalne urządzenia, mogą sięgać 200 razy dalej niż konwencjonalne hot-spoty WiFi i służą one przez to do całkowicie innych celów, niż domowe routery, które używamy do połączenia z naszym laptopem, czy też telefonem. Filmów na pewno na nich nie pooglądasz, ponieważ sieć ta służy przeważnie do przesyłania małych pakietów danych. Dzielą one przepustowość swoich właścicieli z pobliskimi urządzeniami podłączonymi do Internetu - takimi jak parkometry, czujniki jakości powietrza lub inteligentne urządzenia kuchenne, które używają tych danych np. do komunikowania się między sobą.
Pojawił się pomysł, aby elektryczne hulajnogi, które można wypożyczać na minuty, korzystały właśnie z takiego rozwiązania. Jest to o wiele tańsze i bardziej efektywne rozwiązanie, niż budowanie urządzeń z kartą SIM i kupowanie specjalnego planu taryfowego dla tych urządzeń. Niestety pomysł został na razie porzucony.
Jak tworzyć sieć Helium i z niej korzystać?
Podstawowym filarem sieci Helium są hot-spoty, które zapewniają łączność dla urządzeń IoT. Im bliżej znajduje się inne urządzenie, tym lepiej, ponieważ nie tylko sieć jest wtedy gęstsza i zapewnia większy zasięg, ale także zwiększa nagrody dla właściciela. Te hot-spoty działają jako węzły, umożliwiając urządzeniom IoT wysyłanie i odbieranie danych między nimi, a także zabezpieczają blockchain Helium. Kiedy użytkownicy podłączają hotspot do gniazdka i uruchamiają go, rozpoczynają wydobycie HNT, którymi są nagradzani za partycypowanie w sieci.
Postawienie hot-spotu jest bardzo proste: kupujesz hotspot (koszt około 2200PLN) i ustawiasz go w swoim biurze lub domu, po prostu podłączając go do gniazdka elektrycznego, a następnie podłączając go do dostawcy Internetu. W ten sposób można zapewnić zasięg sieci o niskim poborze mocy dla urządzeń IoT, dzięki czemu osoby prywatne i firmy mogą się bezproblemowo łączyć. W ten sposób otrzymujesz nagrodę w postaci HNT, ale jak już wcześniej wspominałem, nagrody mogą się zwiększać lub zmniejszać w zależności od kilku czynników, z których najważniejszym jest odległość: im bliżej twojego urządzenia znajdują się inne hotspoty, tym lepiej, ponieważ nagrody znacznie wzrastają. Ideą jest stworzenie gęstej sieci, która może zapewnić szeroki zasięg dla urządzeń IoT.
Na pewno zastanawiasz się, czy Polska jest krajem, która ma chociaż jeden taki hotspot. Otóż mamy ich całkiem sporo. Poniżej mapka:
Udało mi się znaleźć także kilka ciekawych statystyk o naszym kraju
(stan na 05.09.2022):
Całkowita liczba zameldowanych hot-spotów to 9127
Liczba aktywnych hot-spotów to 6925
Średni zarobek z 7 Dni to 0.078 HNT, czyli 1.43PLN
Jeżeli chodzi o Europę, to myślę, że mamy tutaj jeszcze sporo miejsca do popisu. Nasz niemiecki sąsiad na ten moment może się pochwalić największą siecią Helium w Europie, a 3. na świecie (wyprzedzają go tylko USA i Chiny):
Całkowita liczba zameldowanych hot-spotów to 55421
Liczba aktywnych hot-spotów to 39122
Średni zarobek z 7 Dni to 0.063 HNT, czyli 1.19PLN
Polecam zobaczyć sobie całą mapkę. Router Helium jest nawet na Antarktyce, Grenlandii, a nawet na otwartym oceanie.
Zastosowania Helium
Po pogodzie w tym tygodniu można już pomyśleć, że lato już się skończyło. Małymi krokami zbliżamy się do zimy, a wraz z nią do smogu i podwyższonego zanieczyszczenia powietrza. Firma Airly (polska firma aktywna już w 14 krajach ), która produkuje mierniki i zajmuje się monitorowaniem jakości powietrza, korzysta właśnie z Helium. Ich urządzenia można jak najbardziej sklasyfikować jako IoT albo w starej nomenklaturze SMART i są one idealnym przykładem, jak można korzystać z tej specjalnej sieci WiFi. Komunikują one się między sobą i wymieniają dane w czasie rzeczywistym, tak aby stworzyć jak najbardziej aktualną i miarodajną mapę jakości powietrza taka jak ta:
A może zdarzyło Ci się już nie zakręcić kranu i zalać sąsiada? Warto by mieć coś co pomogłoby uniknąć takiej sytuacji. Helium i Internet of Things również w tej sytuacje znalazło swoje zastosowanie. Firma NOWi tworzy specjalne czujniki, które wykrywają awarie, rozszczelnienie lub inne odchylenia od normy w systemie wodociągowym.
Przewiduje się, że globalny rynek Internetu rzeczy (IoT) wzrośnie z 478,36 mld USD w 2022 roku do 2 465,26 mld USD do 2029 roku. Jest to ogromna branża, która dopiero zaczyna pojawiać się w naszym codziennym życiu. Produkty takie jak trackery dla naszych uciekających psów, czy chociażby nadajniki w komunikacji miejskiej, aby z sekundową dokładnością wiedzieć, kiedy przyjedzie nasza linia autobusu. To tylko pierwsze, lepsze pomysły, które z pewnością będą używane w Web3 i „inteligentnych” miastach.
Na czym polega „Smart City”?
Nowe aplikacje Internetu rzeczy (IoT) takie jak Helium umożliwiają inicjatywy Smart City na całym świecie. Zapewniają one możliwość zdalnego monitorowania, zarządzania i kontrolowania zdarzeń w zorganizowanym życiu publicznym, a także tworzenia nowych spostrzeżeń i możliwych do podjęcia działań na podstawie ogromnych strumieni danych w czasie rzeczywistym. Jednym z przykładów jest optymalizacja sygnalizacji świetlnej w oparciu na zmienności intensywności ruchu drogowego w ciągu tygodnia, czy nawet dnia.
Do głównych cech inteligentnego miasta należy wysoki stopień integracji technologii informacyjnych oraz wszechstronne zastosowanie zasobów informacyjnych. Zasadnicze elementy rozwoju urbanistycznego dla inteligentnego miasta powinny obejmować inteligentną technologię. Ważne jest tutaj także inteligentne zarządzanie, czyli dostosowanie do najnowszych rozwiązań, ale także niespotykanych wcześniej problemów. Internet rzeczy polega na zainstalowaniu czujników (np. RFID, IR, GPS, skanerów laserowych) na kluczowych elementach codziennego użytku i podłączeniu ich do internetu za pomocą określonych protokołów wymiany informacji i komunikacji, w celu osiągnięcia inteligentnego rozpoznawania, lokalizacji, śledzenia, monitorowania i zarządzania. Dzięki technicznemu wsparciu ze strony IoT, inteligentne miasto musi mieć trzy cechy: być oprzyrządowane, połączone i inteligentne. Tylko wtedy Smart City może być utworzone przez integrację wszystkich tych inteligentnych funkcji na zaawansowanym etapie rozwoju IoT.
Tokenomia
HNT jest natywną kryptowalutą Helium i służy do nagradzania operatorów hot-spotów za ich pracę. Helium wykorzystuje model tokenomii zwany burn-and-mint equilibrium (BME). Jest to mechanizm wielotokenowy, a w przypadku Helium są to dwie jednostki:
HNT: zbywalne tokeny - całkowita podaż na rynku wynosi 223 miliony
Data Credits (DC) - to niezbywalne tokeny, co oznacza, że użytkownik płaci za usługę i nie wysyła ich do nikogo w sieci. Jest to podobne do przedpłaconych danych komórkowych lub kart przedpłaconych (prepaid).
Data Credits pozwalają urządzeniom wysyłać dane do protokołu Helium LongFi, a użytkownikom płacić za opłaty sieciowe. Każdy z tych tokenów jest powiązany z dolarem amerykańskim i ma stałą wartość 0,00001 USD.
Użytkownicy Helium mogą konwertować HNT, aby nabyć Data Credits. Proces ten, znany jako "wypalanie", eliminuje z obiegu skonwertowane HNT. Oczywiście powoduje to wahania w kapitalizacji rynkowej HNT - wraz ze wzrostem aktywności sieci, więcej tokenów HNT jest spalanych, zwiększając swoją wartość.
Nowy blok tworzony jest co minutę, natomiast sieć dystrybuuje nagrody HNT co 30 bloków. Wskaźnik produkcji HNT jest zmniejszany o połowę co dwa lata. Podczas bloku Genesis (pierwszy blok kiedykolwiek wydobywany w blockchainie) Helium produkowało 5 milionów HNT miesięcznie. W sierpniu ubiegłego roku została ona zmniejszona do 2,5 mln HNT/miesiąc. W obiegu znajduje się obecnie 127 448 013 Tokenów. HNT ma ograniczoną maksymalną podaż, podczas gdy żaden z tokenów HNT nie został wcześniej wydobyty lub rozdany w airdropie. Chociaż nowe HNT są wydobywane, aby nagradzać hot-spoty, jest to zrównoważone z tokenami, które są spalane w celu wygenerowania Data Credits w modelu tokenów Burn-and-Mint Equilibrium. Stopa inflacji zmniejsza się z czasem, zapewniając, że całkowita podaż nigdy nie przekroczy 223 milionów.
Podsumowanie
W pierwszej kolejności Helium podoba mi się z tego względu, że w momencie kryzysu finansowego i braku zainteresowania projekt odnalazł swoją funkcjonalność w Web3 i zdecentralizowanym świecie kryptowalut.
Rozwiązuje on problem z scentralizowanego świata nie-Web3. Istnieją miliony podłączonych urządzeń z WiFi, a podłączenie ich do sieci Helium jest znacznie tańsze niż zakup planu danych komórkowych dla każdego urządzenia. Ze względu na duży zasięg hot-spotów, sieć Helium może również dotrzeć do miejsc, do których nie docierają typowe sieci Wi-Fi i komórkowe. Swoją funkcjonalność w obecnej formie tracą przykładowo Airtagi od Apple, które działają jako urządzenie śledzące, ale tylko w bliskim zasięgu urządzeń powyższej marki. Dzięki Helium ich zasięg mógłby się kilkunastokrotnie zwiększyć.
Finalnie Helium jest projektem, który zginąłby w zalążku, gdyby nie krypto i zagnieżdżenie w Web3. Firma próbowała podejścia bez kryptowalut i prawie zbankrutowała. Dodanie tokenów oraz stworzenie nowego systemu motywacyjnego do uczestniczenia w sieci rozwiązało problem „zimnego startu" - sytuacji, gdzie przyciągnięcie pierwszych użytkowników do nowej sieci jest często trudne, ponieważ sieć nie jest jeszcze bardzo wartościowa.
Mam nadzieję, że projekt w najbliższym czasie będzie dalej tak prężnie się rozwijał i przyczyniał się do rozwoju inteligentnych miast, w którym problemy krajów rozwiniętych, takie jak korki drogowe, jakość powietrza lub powiadomienia o pożarach, będą mogły być rozwiązane za pomocą malutkich urządzeń podłączonych do rozległej sieci informacyjnej.
Wrzesień to miesiąc wydarzeń i eventów z krypto oraz Web3.
Mam nadzieję, że na najbliższym się zobaczymy,
Martin